poniedziałek, 16 grudnia 2013

Princeton Tec vs. Petzl

Postanowiliśmy porównać dwie marki produkujące latarki czołowe. Pierwszą jest Petzl, czyli najbardziej znane, sprawdzone i najczęściej polecane czołówki na rynku. Drugą natomiast to Princeton Tec, firma mniej znana w Polsce, ale bardzo popularna np. w USA, produkująca latarki od 30 lat.

Technicznie "czołówki" obu firm są bardzo zbliżone do siebie. Użyte materiały, diody, ergonomia i niezawodność stoją na tym samym wysokim poziomie. Dlatego też porównanie dotyczy głównie parametrów takich jak np. siła i czas świecenia w stosunku do wyznacznika, który z reguły jest parametrem decydującym o zakupie, czyli ceny. Wybraliśmy po trzy popularne modele najbardziej zbliżone do siebie ceną by przedstawić za jaką kwotę możemy mieć więcej, mocniej, dłużej, itd.


Suche dane pobrane ze stron producentów to jednak nie wszystko, więc postanowiliśmy włożyć baterie, włączyć najmocniejszy tryb i zobaczyć jak faktycznie świecą:

Fakty mówią same za siebie. Zarówno w liczbach jak i w rzeczywistości wygrywają wszystkie trzy modele Princeton Tec dyskwalifikując latarki marki Petzl. Dominują siłą światła i bardziej naturalną barwą, co wpływa na lepsze odwzorowanie kolorów oświetlonych przedmiotów i znacznie mniejsze zmęczenie oczu w przypadku długotrwałego użytkowania. Trzeba również zaznaczyć że czołówki Princeton Tec produkowane są w USA, a nie w Chinach jak robią to niektórzy producenci by obniżyć koszty produkcji.

Podsumowując, jeżeli ktoś z Was szuka niezawodnej czołówki o dobrych parametrach w rozsądnej cenie Princeton Tec stanowi doskonały wybór.

Strona produktowa: www.princetontec.eu

1 komentarz:

  1. Sam jestem posiadaczem czołówki Princeton Byte i jestem z niej zadowolony, jednak muszę zauważyć, że dane tabeli są nieco nagięte. Przykładowo wspomniana latarka świeci te podane 146 godzin na najbardziej enegrooszczędnym trybie, czyli na jednej czerwonej diodzie i wówczas faktycznie przebija czasem świecenia Tikkę (której czas świecenia pewnie też został podany dla najbardziej oszczędnego trybu). Natomiast np w najmocniejszym trybie, który był podobno porównywany z produktem Petzla świeci przez dwie godziny przy nowych, alkalicznych bateriach. Wobec powyższego jeżeli brać pod uwagę czas świecenia na najmocniejszym trybie a nie maksymalny niezależnie od tego w jakim trybie (czerwone światło daje widoczność max 3 metry, mnie to pasuje, ale mimo wszystko), to Tikka 2 pobije na głowę Byte'a mając zasilanie z trzech baterii. Ponadto diody wykorzystane przez Petzla nie wymagają aż tak wysokiego napięcia, wskutek czego będą świeciły wtedy, kiedy dla Princetona baterie będą już zbyt rozładowane. To tylko dla uściślenia, jak dla mnie Princeton dalej górą, za czerwoną diodę i ogólny design, choć muszę częściej kupować baterie.

    OdpowiedzUsuń